niedziela, 3 lutego 2013

Brzuszek

Z zamiarem napisania posta noszę się już od dawna. Zawsze planuję, potem nie mam czasu, albo weny. No a później żałuję, że nie zapisałam na przykład takiego niby nic nie znaczącego faktu, że Lila pierwszy raz zasnęła na brzuszku.
Przed wczoraj obudziła się w okolicy godziny 23 i chcąc nie chcąc musiałam uczestniczyć w tym piżama party. Jednak odpadłam... to już jednak nie te lata - w końcu nie mam już 7 miesięcy :P
Zasnęłam podczas szaleństw Lili w swoim łóżeczku. Nagle się obudziłam, przerażona kątem oka zobaczyłam, że ona leże na brzuchu, z głową opuszczoną! Nigdy jej się to nie zdarzało, nawet przez sen położona na brzuszek unosiła głowę do góry... Szybko zerwałam się z łóżka, tyrpłam Malucha, na szczęście się poruszyła. Roztrzęsiona spłynęłam na łóżko i próbowałam zebrać siły, żeby przekręcić ją na plecki - niech śpi na brzuchu, ale wtedy, kiedy ja mogę czuwać!

Od wczoraj Lila mocno gorączkuje. W czwartek miała szczepionkę, także może to po tym, ale czy jeśli gorączka trwa dłużej niż jeden dzień muszę iść do lekarza? Czy jednak to nic niepokojącego? Innych dolegliwości brak...

Napisać również wypada, że od jakiegoś czasu Lila słysząc 'kosi kosi łapki' już nie tylko się śmieje i kiwa główką na nie, a również 'klaszcze' w dłonie! :))) Mam nadzieję, że pozwoli kiedyś na uwiecznienie tego wyczynu na kamerce ;))

pS. W końcu doszły do nas prezenty dla babć i dziadków!!


4 komentarze:

  1. nadal ma goraczke? czy juz dobrze?

    OdpowiedzUsuń
  2. Z mojego doświadczenia (i czytania w "mądrych księgach";-) wiem, że przychodzi taki czas, że dziecko we śnie przyjmuje różne pozycje do spania. Dorośleje. Samo z siebie przekręca się na brzuszek, na bok, z powrotem na plecki. I to jest normalne. Nie denerwuj się aż tak. W tych "mądrych księgach" było napisane, że jeśli dziecko samo z siebie tak się układa, to można przyjąć, że niebezpieczeństwo tzw. śmierci łóżeczkowej minęło.

    Buziaki i zdrówka!

    Maciejka

    OdpowiedzUsuń