poniedziałek, 18 listopada 2013

Nowe.

Tak jak Iza zgadła pod poprzednią notką - kupiliśmy nowe mieszkanie. Od 1.5 tygodnia jesteśmy przeprowadzeni :)))  Nic nie pisałam, mało mówiłam komukolwiek, bo i to wszystko przebiegało dość burzliwie. Nieważne jednak :))
Mamy swoje wymarzone 3 pokoiki, balkonu się w końcu doczekałam, powrotu do rodzinnego miasta (choć poprzednie chyba jednak bardziej mi się spodobało, ale przecież to tylko kawałek) i... długo by wymieniać :)
Fotek jednak dziś  nie będzie ani trochę bo... robiłam zdjęcia starego mieszkania i aparat zostawiłam u mamy :)  Z resztą póki co nie ma co pokazywać - zanim dojdziemy do tego, co chcielibyśmy tu mieć minie trochę czasu :) 

A za rogiem czai się kolejna zmiana.... której się trochę obawiam, ale z drugiej strony chcę. No ale i o tym później :P

7 komentarzy:

  1. o rany, rany, widać nie tylko u nas takie rewolucje ;) ale dobrze, nie można pozwolić by zycie uciekało przez palce :)

    P.S. też w pierwszej chwili pomyslałam o ciązy :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje! Niech się Wam cudnie mieszka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, cieszę się ze względu na Was :)))
    A przy okazji żal ogromny mnie ogarnia, że to poza moim zasięgiem - bolałoby mniej, gdyby nie to, że byliśmy już, już tak blisko, zanim sie wszystko nie posypało.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super :) Czekam na zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń