sobota, 27 lipca 2013

Mało nas, mało nas...

mało nas wciąż.
Gdzie jesteśmy? U znajomych, na spacerach, na huśtawkach... Korzystałyśmy z eL Cztery taty (kontuzja na boisku...) i spałyśmy (ja) do późna, porywałyśmy go na wieczorne spacery i takie tam........
A dziś się przygotowujemy na afrykańskie upały, które dla bezpieczeństwa raczej spędzimy w domu. Szkoda, bo miałam inne plany na ten dzień, ale co się odwlecze........




2 komentarze: