środa, 12 czerwca 2013

Czasem mi się nie chce.

nie chce mi się wstawać tak wcześnie. Godzina 5 to zdecydowanie za wcześnie, choć lepiej to niż 4. Ale jak śmiem narzekać jak śpimy do 7 ? Skandal !
Że też Lilek się w mamę nie udała, skowronkiem zdecydowanie nie jestem ;)

Dobrze, że spać nie musimy razem. Po naszym wyjeździe już się podłamywałam, bo punkt 00.00 był krzyk, ryk i nic nie dawało ukojenia poza duziiiim łóżkiem. Nie wiem co się stało, ale na szczęście samo przeszło.
Kocham Cię córko nad życie, ale łóżko dzielić chcę tylko z tatisiem Twoim ;)

O, wczoraj dostaliśmy miłą niespodziankę




Już straciłam nadzieję na ten soczek, a tu proszę - dotarł. Z Lilką moją :)

Czekam na kolejną. Babiatorski moje wyczekane. Okulary dla Lili, wygrane oczywiście, ale zapodziane gdzieś na poczcie. Może kiedyś też zrobią suprajs... ! :)





7 komentarzy:

  1. Podoba mi się to Twoje zdrowe podejście do dzieciaczka;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba przestrzegać jakiś zasad :)) choć takie rzeczy to dla mnie oczywista oczywistość :P

      Usuń
  2. ale fajny soczek, schowasz butle i bedziesz miec pamiatke:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale świetny ten sok z Lilką :D
    Kiedy ona tak urosła ja się pytam ?!

    OdpowiedzUsuń
  4. wyśpisz się jak Lilka się wyprowadzi :) haha

    OdpowiedzUsuń