środa, 4 września 2013

Fascynujący czas.

Zdecydowanie się zaczął ten okres, kiedy to niektóre rzeczy są dla mnie niepojęte. Bo jak to możliwe, że mały człowiek, który przecież parę dni temu był taki niekumaty,  dziś już tyle potrafi ?
Mówię 'idź piciu' ona idzie, pije.
Mówię 'przytul się teraz do taty' ona idzie do taty, przytula, w gratisie buziaka da.
Pytam 'gdzie piłka/okulary/piesek itp' ona pokazuje.
Pytam 'gdzie oko' - pokazuje, drugie też.
Zachęcam 'przybij piątkę' - przybija, nie raz a pięć.
Pytam 'chcesz się kąpać' - całym ciałem podskakuje próbując zedrzeć z siebie ciuszki.
Mówię 'kładź się' - ona się kładzie
Proszę 'powiedz mama' mówi..... ADA bądź MADA (na Ty jesteśmy tak po prostu;D)
No wymieniać można i można.
I jak to możliwe ?  Niesamowite było to, jak zaczęła obracać się na boczki, siedzieć samodzielnie, raczkować... ale zdecydowanie nic nie pobije tego co się dzieje teraz !
Zawsze fascynował mnie ten okres u malców, teraz mam to na co dzień. Chłonę każdą chwilę, próbuję zachęcać do coraz to nowych rzeczy, aby nie zmarnować tego czasu.
Widzę też ten bunt. Mateusz często określa to mianem "bezstresowego wychowania". Nie wiem czy można inaczej wychowywać takie maleństwa, ale wiem, że to nie błąd wychowawczy, a normalne zachowanie tego wieku. I tak późno zaczęła, za to z impetem :P
Potrafi w centrum handlowym czy autobusie rozryczeć się na maxa, piszcząc ile sił. Póki wiem, że nie dzieje jej się krzywda, przetrwam. Najgorzej gdy zaczynam myśleć, że jednak coś boli, że to nie bunt. A i tak pomóc nie mogę. Ale próbuję. Robię wszystko co w mojej mocy.

A najbardziej  oczekiwana czynność też osiągnięta! W końcu !  Mały leniuszek nie miał zamiaru za szybko to zrobić, nie naciskałam,  czekałam cierpliwie, wiedziałam, że dla niej to lepiej, jednak doczekać się nie mogłam... Ale ! Dzień przed ukończeniem 14stego miesiąca Lila wstała i poszła... po okulary swoje, Babiatorsy  poszła.
I chodzi coraz częściej, jednak  nie ma to jak na czterech ;)



6 komentarzy:

  1. raczkowanie jest mega zdrowe, wiec sie ciesz, ze tak dlugo raczkuje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak, wiem wiem :) Oszczędza kręgosłup, nie oszczędzając leginsów i spodni :P No ale spodni ma dużo, więc kij z tym :P

      Usuń
    2. nie tylko o kregolsup chodzi ale o to, ze wowczas jest jednoczesnie stymulowana lewa i prawa polkula, co chociazby zmniejsza ryyzyko dysleksji w przyszłości:)

      Usuń
    3. o tym nie wiedziałam :)

      Usuń
  2. to juz wiesz:) mialam niejeden egzamin z tego to sama rozumiesz:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja teraz czasem biegając za moją dziką wyścigówką marzę, by wróciła na 4 kończyny ;p

    OdpowiedzUsuń