Każdy dzień przynosi nowe uśmiechy.
Każda chwila na wagę złota. Wiadomo, jak to wszystko mija.
Pamiętam małą kruszynkę, która leżała na mej jednej ręce. A teraz ?
Taaaka duża. Ucieka z tym zadziornym śmiechem przed mamą. Pokazuje co dzień, że coraz bardziej samodzielna. Pampersa przecież już sama ściągnie, na stół wejdzie, na krześle chce sama, pić ze szklanki chce (jeszcze nie sama!)...
A ja tylko wspominam. Jak to było wtedy. Jak mi żal było, że ona wciąż rośnie.
Bo ja chciałam mieć takiego małego kurczaczka wciąż w ramionach.
A teraz ? Cieszę się na każdy postęp.
Dziwię się, że ona taka duża, co zauważam jak bawi się z innymi.
Raduję się, że ma tylu rówieśników do zabawy,
że wciąż uśmiechnięta, że ludzi zaczepia...
Dumna jestem, jak każdy zaczepiony bądź nie, chwali jej oczka, zawsze to na pierwszym miejscu dla obcych. Albo słyszę ukradkiem komentarze na jej temat. Serce się raduje.
Uwielbiam jak ludzie się cieszą, że taka mała a okularki już nosi i to lubi! (przeciwsłoneczne)
Nie wiedziałam, że to wszystko może działać w ten sposób.
Będąc matką wiele rzeczy się nauczyłam. ONA mnie nauczyła. Gdyby nie Lila to bym nie doznała tylu rzeczy, pewnie wciąż nie czytałabym etykiet, nie wiedziałabym jak to jest mieć pozaczynanych kilka książek na raz ( czy ja je kiedyś przeczytam?), nie poznałabym tylu wspaniałych ludzi, nie doświadczyłabym tylu uśmiechów na ulicy...
Pisać można bez końca, każdemu tego życzę, tego wszystkiego :)
Takiego szczęścia jak te poniżej :)
Ah dzieci tak szybko rosną.
OdpowiedzUsuńAż nie idzie za nimi nadążyć;)
Pozdrawiam!
tez miewam chwile, ze zaluje, ze Patryk tak szybko rosnie
OdpowiedzUsuńFajna mała kobietka :-)
OdpowiedzUsuńLila jest przepiękna:-) oczy ma cudne wiec zachwyt jest oczywisty:-). Dzieci rosna szybko masakra... Nadia juz za rok do szkoly....szok
OdpowiedzUsuńprawda Kochana, święta prawda... mimo tego po raz enty boleśnie wciśniętego klocka w stopę ;)
OdpowiedzUsuńpięknie, jeszcze milion cudownych chwil przed Wami! :)
OdpowiedzUsuńwitam, zapraszam na candy z prezentem dla dzieci. Do zgarnięcia ręcznie szyta poduszka w kształcie małpki z długimi nóżkami do supłania.
OdpowiedzUsuńhttp://malinapracowniahandmade.blogspot.com/2013/08/candy-pluszak-pamiatka-z-wakacji.html
Pozdrawiam, Malina.
Czas niestety płynie szybko i chyba trudno nie żałować tych pięknych, minionych chwil ;)
OdpowiedzUsuńO tak to wszystko prawda.. I to że dzieci dają wiele szczęścia i to, że rosną nawet zbyt szybko....
OdpowiedzUsuńWitam :) Z góry przepraszam za taką moją małą prywatę, ale jest to ważne dla mojej córci :) Chciałam zaprosić do zapoznania się z organizowaną przez nas akcją : ADOPTUJ MISIA :)
OdpowiedzUsuńWszystkie szczegóły akcji znajdziecie na stronie :
http://superdzieciaczki.blogspot.com/p/adoptuj-misia.html
Z góry dziękuję za ewentualne zainteresowanie :)
Masz rację, dopiero gdy się ma dzieci docenia się nawet te "zwykłe" chwile.
OdpowiedzUsuń