Półmetek za nami, to co przeżyliśmy to Nasze:)
Od 31 stycznia czuję namacalnie, że jesteś z Nami:) Wieczorem poczułam pierwsze ruchy :) Wspaniałe uczucie nie do opisania. Od razu pomyślałam, że mam Motylka w brzuchu :)
Teraz zazwyczaj kopiesz wieczorem :) Często kiedy robię przerwę w sprzątaniu, Ty robisz przerwę w spaniu chyba ;)
Wg. pewnego portalu mój Motylek ma 19 cm. Tyle samo mierzy długość łyżki stołowej.
Szacunkowa waga natomiast to 350 g. Tyle samo ważą trzy gruszki.
Dziwna sprawa z tymi gruszkami :) Przecież każda jest inna ;P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz